Laparotomie przechodzilam calkiem niedawno - 6m-c temu. Przygotowania jak do kazdej operacji - dieta i lewatywa, na ktora lekarz kladl duzy nacisk - ze wzgledu na to, iz podczas operacji sprawdzal moje jelita i jak sie okazalo mialam wlasnie tam umiejscowiona endo. Jelita byly oproznione wiec mniejsze ryzyko infekcji. Dostalam tez antybiotyk przed operacja.
Sama operacja - oczywiscie nic nie pamietam. Operacja byla "krwawa" jak to powiedzial lekarz, stracilam troche krwi, niska hemoglobina, ale po m-cu zazywania zelaza wyniki wrocily do normy.
Juz przed operacja powiedzialam lekarzowi i moich problemach z narkoza (zawsze bardzo wymiotuje), podal mi wiec inny srodek i przeciw wymiotny. Pomoglo troche, choc strasznie krecilo mi sie w glowie.
Moje ciecie ma okolo 15 cm, tuz nad wzgorkiem lonowym. w kusych majteczkach nic nie widac
.
Nie zszywano mnie, tylko "sklejono". Mialam opatrunek z gazy, na to dostalam gorset specjalny, ktory mnie sciskal ze az skora na biodrach swedziala i trzymal wszystko w srodku. Musialam go nosic przez 4 tygodnie. szczerze - nie wyobrazam sobie chodzic bez niego.
W szpitalu spedzilam 2 dni od operacji na morfinie. 3 dnia do domu. Silne srodki przeciw bolowe bralam przez tydzien. Probowalam odstawic wczesniej, ale konczylo sie na placzu z bolu. Lezalam przez tydzien, spacerki tylko do toalety. Przez tydzien myl mnie maz, bo jak ruszalam rekami, probowalam sie schylic lub podniesc rece do gory to strasznie bolalo. Po tygodniu zaczelam krotkie spacerki po domu, choc przyznam bolalo - ja zaciskalam zeby.
M-c po operacji pojechalismy do znajomych na kolacje. Pierwsze dluzsze wyjscie z domu, na kilka godzin (nie moglam sie polozyc). Czulam sie bardzo niekomfortowo, bolalo w sordku, ciagnelo mocno.
Swobodniej poczulam sie po okolo 6 tyg. Po 8 wrocilam do pracy.
Po zadnej z moich operacji nigdy nie krwawilam ani nie plamilam.
_________________
endo IV stopien,analogi, 3 operacje, wodniaki - usuniete jajowody
4 ICSI - 2 aniolki
5 ICSI - i jest serduszko!
Filipek przyszedl na swiat 26 grudnia 2010!
[
Moje DNA bierze udział w bad. genetycznym, które może zrewolucjonizować diagnozowanie i leczenie endometriozy. Czy Ty też wzięłaś udział w badaniu?
Kliknij to, aby się dowiedzieć, jak to zrobić - to proste!